Kiedy Donald Tusk jest Premierem bez względu na to kto jest ministrem finansów pieniędzy nie ma i nie będzie.
Mi przypomina się że wtedy gdy Agata Młynarska mówiła że do Łeby przyjezdza Holota z Dziećmi bo dostała 500 Plus i nie gdzie dupy posadzić na plaży. Wtedy właśnie, w tamte upalne piękne lato ja stałem we Włocławku na ulicy Piekarskiej, przede mną stała Pani która robiła wielkie zakupy i mówiła że ona mogłaby głosować byle by tylko Tusk znowu był Premierem.
Wczoraj jeden z Hejterow Tuska wypomniał mi że pisząc że PIS nie jest idealny ale dotrzymał obietnic tymczasem Tusk nigdy nie dotrzymywał obietnic bo nie jest osobą przyzwoite.
Pisząc zabrał nawet nadzieję na lepsze życie myślę o bohaterach mojej nowej książki Tu zaszła zmiana Dzieciach którzy nie mają znowu na wakacjach, młodzieży którzy nie mają pieniędzy na wartościowe kursy i treningi boksu i Seniorów którzy muszą wybierać czy wydać te ochłapy z obciętej 13-ki na jedzenie czy leki o prezencie dla wnuka mogą zapomnieć.
To co mnie wstrząsa to ta manipulacja że PIS musiał się zapożyczać nie chcą uwierzyć Morawieckiemu że te 500 Plus były dzięki uszczelnionemu podatkowi. Nie czytali albo nie zwrócili uwagę że właśnie przewagę konkurencyjna na podatkach swój biznes zbudowali Richard Branson czy Kamil Cebulski.
Nie rozumieją że brak inwestycji w Polsce doprowadzi do rozwoju państw sąsiednich i zwijania Polski.
Na filozofii prawa dowiedziałem się że wszyscy mamy pewna postawę w istotnych sprawach naszego życia, jest to tak silne że nawet widząc że ktoś nie spełnia obietnic będziemy go bronili bo będziemy się z tym Liderem utozsamiali.
Dlatego trzeba walić w te zakute łby że Donek to nie jest dobry pomysł dla Polski aż do skutku.